Dziewczyny jak Wy pędzicie z krzyżykami! Niektóre prace, jak widzę, są już blisko finiszu! Podziwiam Was kochane :)
No... ale ja dzisiaj też mam do pokazania swój hafcik. Codziennie po kilka krzyżyków przybywa. Nie wiem czemu, ale trochę ciężko mi się wyszywa ten wzór - pomimo tego, że nie jest skomplikowany, ma znośnie małą liczbę krzyżyków i wyszywa się tylko "jedną" nitką... - wydaje mi się, że dla mnie jest zbyt monotonny, a to właśnie przez fakt, że używam tylko jednego koloru. Dotychczas obrazki jakie wyszywałam składały się z "całej"palety kolorów - i przybywało co najmniej 100 krzyżyków dziennie... A tu, nie mogę przekroczyć 50 :P
No ale nie poddaję się i haftuję dalej!
Miłego i twórczego weekendu życzę!